Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Woda sięgała 1,5 metra. Strażacy mówią o lokalnej powodzi. Trwa sprzątanie po podtopieniach w powiecie nyskim

Fabian Miszkiel
Fabian Miszkiel
Biskupów, Morów, Burgrabice i część Gierałcic. Te miejscowości najbardziej ucierpiały 1 września w podtopieniach po ulewnym deszczu jaki nawiedził powiat nyski. Strażacy, którzy walczyli wczoraj z wodą mówią nawet o lokalnej powodzi.

Trwa szacowanie strat po lokalnych podtopieniach z wczorajszego popołudnia i nocy w powiecie nyskim. Strażacy mieli pełne ręce pracy. Tylko wczoraj do godz. 2 w nocy interweniowali aż 115 razy w kilkunastu miejscach w powiecie nyskim w związku z ulewnymi deszczami. Najbardziej ucierpiały miejscowości, gdzie przepływa rzeczka Mora. To Biskupów, Burgrabice i Morów i część Gierałcic.

W miejscowości Biskupów i Morów możemy mówić o lokalnej powodzi. Tu sytuacja była najpoważniejsza. Na niektórych posesjach woda sięgała aż 1,5 metra. W sumie podtopionych zostało kilkadziesiąt budynków mieszkalnych i gospodarczych. Do walki z wodą zostały skierowane duże środki i siły strażaków zawodowych i ochotników - mówił mł. kpt. Dariusz Pryga, oficer prasowy państwowej straży pożarnej w Nysie.

W sumie na miejscu pracowało ponad 400 strażaków z powiatu nyskiego. Pomagały im też kompanie gaśnicze z Namysłowa i Brzegu.

W gminie Nysa najbardziej ucierpiał Morów

O poranku krajobraz w Morowie zdradza skalę podtopień. Według wstępnych szacunków służb burmistrza Nysy w miejscowości zalanych zostało 14 posesji. Wieczorem konieczna była także ewakuacja dwójki mieszkańców z zalanych domów. Na miejscu trwa szacowanie strat.

W zalanych miejscach jest pełno szlamu. Na szczęście woda już opadła i wróciła do koryta. Rzeka Mora dzisiaj się już unormowała. Teraz pozostaje sprzątanie. Będą pomagać w tym strażacy ochotnicy z gminy Nysa - relacjonuje Adrian Kołodziej z biura bezpieczeństwa urzędu miejskiego w Nysie.

W gminie Nysa ucierpiał nie tylko Morów, szkody ponieśli także mieszkańcy Hajduk Nyskich, Białej Nyskiej, Rusocina i Niwnicy. Lokalne podtopienia zanotowane zostały również w samej Nysie.

Zalane miejscowości w gminie Głuchołazy

Rzeczka Mora wylała nie tylko na terenie gminy Nysa. Również na terenie gminy Głuchołazy strażacy mieli pełne ręce pracy. Mieszkańców miejscowości w biegu Mory występująca z brzegów rzeka dotknęła najbardziej. Woda podtopiła część Gierałcic, Burgrabice i Biskupów.

Straty poczynione przez wodę są analizowane. W terenie pracują wszystkie nasze komisje. Ucierpiało tu kilkanaście budynków. Zarówno mieszkalnych jak i gospodarskich. Nie ewakuowano nikogo z mieszkańców. Choć strażacy proponowali, to rodziny chciały jednak pozostać w domu - informuje Edward Szupryczyński, burmistrz Głuchołaz.

Na rzece Mora zniszczonych zostało też kilka pieszych przejść nad wodą, odcinkowo też od wody ucierpiały gminne drogi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Woda sięgała 1,5 metra. Strażacy mówią o lokalnej powodzi. Trwa sprzątanie po podtopieniach w powiecie nyskim - Nysa Nasze Miasto

Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto