Do zdarzenia doszło w poniedziałek (6 lipca) w południe. W akcji ratowniczej brały udział dwie jednostki Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Nysie. Łodzie wypłynęły natychmiast po dostrzeżeniu tonącego jachtu. Mimo to, kiedy dotarły na miejsce, był on już w połowie pod wodą, przewrócony na bok.
Na miejscu podjęliśmy dwóch żeglarzy. Mężczyźni byli bez kamizelek, dobrze, że chociaż umieli pływać. Załogi WOPR postawiły jacht z powrotem na wodę i odholowały do mariny. Tym razem na szczęście nikt nie ucierpiał - relacjonuje Jarosław Białochławek, prezes WOPR w Nysie.
Sam miniony weekend mimo tłumów na plaży Jeziora Nyskiego upłynął bez poważniejszych zdarzeń. WOPRowcy interweniowali tylko raz przy wywrotce skutera wodnego.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?