Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zielone odpady możesz zagospodarować sam na kompostowniku. Na wysypisku trzeba słono płacić

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
W sezonie prac ogrodowych i przycinania trawy w ogrodach, ilość zielonych odpadów gwałtownie rośnie.
W sezonie prac ogrodowych i przycinania trawy w ogrodach, ilość zielonych odpadów gwałtownie rośnie. Mariusz Kapała
Za zrobienie u siebie kompostownika mieszkańcy dostaną obniżkę w opłaty śmieciowej. Tak Prudnik zachęca do zagospodarowania zielonych odpadów. Odpady zielone są poważnym problemem dla gmin, stąd ulgi wprowadzają kolejne samorządy.

Każda rodzina, która zobowiąże się do kompostowania swoich odpadów zielonych, w gminie Prudnik zapłaci mniej za śmieci. Dokładnie o 5,5 zł mniej. Taką uchwałę podjęła rada miejska 26 marca.

Obniżka w intencji władz gminy ma zachęcić mieszkańców domów jednorodzinnych, do zakładania kompostowników i zagospodarowania takich odpadów we własnym zakresie. Można w nich składować odpady zielone z działki, np. skoszoną trawę oraz bioodpady z kuchni. Po prawidłowym kompostowaniu powstanie nawóz, który można użyć we własnym ogrodzie.

Obecnie mieszkańcy Prudnika płacą za śmieci 26 złotych miesięcznie i jest to jedna z niższych stawek w województwie. Dla przykładu dwuosobowa rodzina, kompostująca odpady, zamiast dotychczasowych 52 złotych zapłaci 46,50 zł. Urząd zagwarantował sobie jednak prawo do skontrolowania kompostownika na posesji mieszkańca.

Podobną ulgę stosuje sąsiednia gmina Głuchołazy. Tam wynosi ona 1 złoty od osoby.

Zielone odpady kosztują słono

Odpady zielone są poważnym problemem dla gmin. W okresie letnim, w sezonie prac ogrodowych i przycinania trawy w ogrodach, ich ilość gwałtownie rośnie.

W gminie Prudnik w ubiegłym roku zebrano od mieszkańców łącznie 1,3 tysiąca ton odpadów zielonych.

Regionalne Centrum Gospodarowania Odpadami czyli składowisko w Domaszkowicach pod Nysą od 2021 roku wprowadziło limity dla gmin w tej kategorii. Z Prudnika przyjęło tylko 490 ton „zielonego”. Pozostałe odpady prudnicka firma komunalna składuje i stopniowo wywozi na składowisko koło Kędzierzyna Koźla.

Koszt przyjęcia jednej tony odpadu zielonego w Domaszkowicach wynosi 607 złotych brutto. W Kędzierzynie Koźlu – 733 złote brutto, nie licząc kosztu przewozu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto