Bioagra w Goświnowicach kończy ważną inwestycję. Para już nie idzie w gwizdek. Można ją ponownie wykorzystać

Jak informuje Mirosław Obarski z Zakładu Produkcji Etanolu „Goświnowice” nowa inwestycja, to długie sieci rurociągów technologicznych, łączących poszczególne części produkcji, do tego liczne pompy, wymienniki ciepła, rozprężacze i podgrzewacze. W ich zaprojektowaniu pomagała amerykańska firma KATZEN, dostawca nowoczesnych technologii w tej branży.

– Inwestycja przyniesienie wiele różnorodnych korzyści – mówi Mirosław Obarski z Bioagry – Najbardziej widoczną będzie zmniejszenie o połowę emisji pary wodnej, która uznawana jest za jeden z tzw. gazów cieplarnianych. Jednak redukcji ulegnie też poziom zapachu z procesu technologicznego. Zakład będzie też wykorzystywał w procesie produkcji energię, która dotychczas uchodziła wraz z parą do atmosfery.

W Goświnowicach pod Nysą produkuje się etanol z kukurydzy, ale przy okazji powstają także inne produkty, np. pasze dla rolnictwa.
Energia, odebrana gorącej parze wodnej, powstającej przy suszeniu tzw. materiału paszowego, zostanie przetransportowana w inne miejsce i wykorzystana m.in. do podgrzewania zacieru, z którego powstaje alkohol. W efekcie emisja pary spadnie o połowę. Jednocześnie inżynierowie spółki zmniejszą temperaturę tego procesu, korzystając z technologii tzw. gotowania niskotemperaturowego. Żeby pozyskać energię z gorącej pary wodnej należy ją skroplić. Odzyskana w ten sposób woda będzie wykorzystywana w zakładzie do procesu przygotowania zacieru.

Opracowanie rozwiązania i przygotowanie do wdrożenia trwało ponad dwa lata. Na wdrożenie zarezerwowano pół roku. Wszystko przyniesie także korzyść ekonomiczną: znaczne oszczędności w zużyciu energii, wody i gazu.

Jak informują władze Bioagry, dotychczas spółka wydała kilkadziesiąt milionów złotych na redukcję zapachu i natężenia dźwięku, generowanego przez instalację produkcyjną. Kilka lat temu Bioagra uruchomiła również działający system redukcji zapachu powstającego w procesie fermentacji.