- Autobusy nie spełniały warunków technicznych określonych w przetargu i zostały zwrócone dostawcy. Nie spełniały wymagań dotyczących mocy silnika i warunków podróży dla niepełnosprawnych - informuje Andrzej Kruczkiewicz, starosta nyski. - Naliczymy firmie karę umowną.
Kontrakt opiewał na kwotę prawie 8 milionów złotych. Powiat nyski w 2018 roku ogłosił przetarg na dostawę siedmiu autobusów podmiejskich z silnikami diesla klasy Euro 6 oraz jednego autobusu elektrycznego.
Nowe pojazdy miały trafić do PKS w Nysie, który jest spółką w całości należącą do samorządu powiatowego.
Cały zakup był dofinansowany przez Urząd Marszałkowski w Opolu w ramach pieniędzy przeznaczonych w Programie Operacyjnym Województwa Opolskiego na transport w subregionie południowym Opolszczyzny.
Pierwszy przetarg nie doszedł do skutku, bo dostawcy domagali się większej zapłaty niż starostwo przeznaczyło na ten cel.
Dopiero w drugim przetargu, po podzieleniu zamówienia na dwie części i dwa kolejne lata dostaw, wybrana została firma SOR z Libkchavy w Czechach.
Czeski dostawca zgodnie z umową jeszcze jesienią 2018 roku przywiózł do Nysy trzy pierwsze autobusy.
W trakcie ich sprawdzania ujawniono jednak, że w zamówieniu określono inne wymagania. Powiat rozwiązał już umowę z firmą SOR i przygotowuje kolejny, trzeci kolejny przetarg na dostawę autobusów.
Gdybyśmy przyjęli autobusy dostarczone przez czeską firmę, to narażaliśmy się na zwrot dotacji - mówi starosta. - Uzgodniliśmy z urzędem marszałkowskim, że najlepszym rozwiązaniem jest ogłoszenie nowego przetargu.
Budżet alert - wszystkie informacje o budżecie obywatelskim
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?