Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nyscy gimnazjaliści rywalizują w konkursie Europejskiej Agencji Kosmicznej

Redakcja
Fabian Miszkiel
Ma ważyć nie więcej niż 350 gramów i zmieścić się w obudowie wielkości puszki po małym napoju. Mowa o satelicie, który zbudują nyscy gimnazjaliści.

Młodzież z Gimnazjum nr 2 bierze udział w konkursie organizowanym przez Europejską Agencję Kosmiczną. Drużyna z Nysy jest jedną z dziewięciu w Polsce i jedyną gimnazjalną, a co za tym idzie – najmłodszą, która bierze udział w naukowej rywalizacji. Gimnazjaliści zgodnie przyznają, że to dla nich duże wyzwanie.
- To dla nas wielka satysfakcja, że możemy spróbować swoich sił. Już samo uczestnictwo w konkursie jest dla nas ogromną nagrodą - wyznają gimnazjaliści.

Siedmioosobowa drużyna najpierw przygotowała projekt swojego programu satelitarnego. Ten spodobał się na tyle, że młodzież została zaproszona do grona najlepszych załóg, których zadaniem w etapie konstrukcyjnym jest zbudowanie działającego satelity.

Misja musi się powieść
- Budowany przez nas satelita nie będzie zabawką, a sprzętem badawczym z prawdziwego zdarzenia - mówi Lech Głazunow, wicedyrektor Gimnazjum nr 2 w Nysie i opiekun naukowy młodzieży. - Satelita ma mieć swój pokładowy komputer, system łączności, zasilanie, czujniki i spadochron, na którym sprzęt bezpiecznie powróci na Ziemię - wylicza.

Gimnazjaliści z powierzonym im zadaniem nie pozostaną sami. Swoje pracownie udostępni im Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Nysie, a studenci i wykładowcy uczelni pomogą przy rozwiązywaniu problemów konstrukcyjnych. Przed uczniami jednak wciąż trudne zadanie.

- Młodzież chyba jeszcze za bardzo nie zdaje sobie sprawy, na jak trudne do zrealizowania zadanie się porywa. Jestem jednak pełen optymizmu, bo ich zapał jest ogromny. Wierzę, że nam się uda. Misja musi się powieść! - dodaje Lech Głazunow.

Zbadają atmosferę
Budowa satelity to rzeczywiście niełatwe zadanie. Aparaturę badawczą trzeba będzie upchnąć w cylindrze o pojemności 0,33 litra. Minisatelita musi wytrzymać potężne przeciążenie 20G, bo zostanie wystrzelony rakietą na wysokość trzech kilometrów.

Tam otworzą się jego spadochrony, a czujniki dokonają szeregu pomiarów, które zostaną przesłane na Ziemię. Lot nie może potrwać więcej niż 2 minuty. W tym czasie urządzenie ma zmierzyć temperaturę i ciśnienie powietrza, a także jego skład i wilgotność.

Żeby wszystkim drużynom dać równe szanse, organizator konkursu zdecydował, że przy budowie nie może zostać przekroczony budżet w wysokości 500 euro. Póki co młodzież projektuje swoje urządzenie. Muszą je przygotować do kwietnia. Wcześniej zbudują prototyp i przetestują na terenie byłego poligonu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto