Beniaminek zawsze ma trudno - uprzedza Krzysztof Stelmach.
Trener Stali Nysa przed rozpoczęciem sezonu w Plus Lidze realistycznie patrzy cele drużyny w rozpoczynających się za 7 tygodni rozgrywkach.
Będziemy się trzymali tych założeń, które są postawione przed nami. To pozostanie w Plus Lidze na kolejny sezon i osiągnięcie jak najlepszego wyniku. Czy to będzie mecz ze słabszą drużyną, czy z mistrzem Polski, zawsze będziemy podchodzili do każdego spotkania w ten sam sposób - podkreśla Krzysztof Stelmach.
"Wartościowy zespół"
Zdaniem trenera Stali Nysa udało się skompletować dobry zespół, który będzie w plusligowych rozgrywkach wartościową drużyną. W plusligowym sezonie w założonych priorytetów pomóc mają nowi zawodnicy. Zespół wzmocnił się o reprezentantów Polski Marcina Komendę oraz Bartłomieja Lemańskiego oraz byłych kadrowiczów Zbigniewa Bartmana i Michała Ruciaka. Wszyscy już sprowadzili się do Nysy i trenują z zespołem. Najdłuższą drogę przebył Wassim Ben Tara. Nowy atakujący Stali grał wcześniej we francuskiej Ligue A, ale jak mówi, na myśl o grze w Polsce, jego serce bije szybciej.
Grać w Polsce jest moim marzeniem. To dla mnie też nowe doświadczenie po 6 latach we Francji. Podoba mi się nasza hala. Nie na duża i nie za mała. Czekamy tylko na kibiców - mówi Wassim Ben Tara.
Urodzony w Tunezji siatkarz ma polskie korzenie. Jego mama jest Polką.
Stal Nysa swój pierwszy plusligowy mecz w tym sezonie rozegra 12 września. Na własnym parkiecie podejmie Zaksę Kędzierzyn-Koźle.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?