Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pielęgniarski z nyskiego szpitala walczą o utrzymanie ubiegłorocznych podwyżek. Chcą wyższej płacy za wyższe wykształcenie

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Na wtorkową sesje rady powiatu w Nysie (10 października) przyszło ok. 50 pielęgniarek z nyskiego szpitala. Radni niewiele im pomogli.
Na wtorkową sesje rady powiatu w Nysie (10 października) przyszło ok. 50 pielęgniarek z nyskiego szpitala. Radni niewiele im pomogli. Krzysztof Strauchmann
Narasta spór płacowy pomiędzy częścią pielęgniarek, a dyrekcją nyskiego szpitala. Dyrekcja przygotowuje spore obniżki płac dla grupy z tytułem magistra. Pielęgniarki dowodzą, że naruszanie ich praw pracowniczych.

Przed rokiem w życie weszła ustawa o najniższych wynagrodzeniach w służbie zdrowia. Ówczesny dyrektor ZOZ w Nysie Norbert Krajczy uznał wtedy, że pielęgniarski posiadające specjalizację zawodową oraz wykształcenie magisterskie będą zaszeregowane do grupy z najwyższym uposażeniem (po ostatnich podwyżkach, to co najmniej 8120 złotych brutto). Duża część dyrektorów innych szpitali inaczej zinterpretowała ustawę i płaci najwyższe stawki tylko na tych stanowiskach, na który regulaminowo wymaga dyplomu magisterskiego.

Nowy dyrektor szpitala w Nysie Jerzy Hajduga ze względu na rosnące problemy finansowe placówki uznał, że konieczna jest zmiana regulaminu płacy ZOZ. Od miesiąca obowiązuje tam nowy regulamin, według którego najwyższą grupę otrzymają tylko pielęgniarski na stanowiskach, na których to pracodawca wymaga magisterium. 57 pielęgniarek z Nysy czeka teraz rozwiązanie umowy o pracę i zawarcie nowej, z zarobkami niższymi realnie o ok. 1,5 tysiąca złotych.

Pielęgniarski zdecydowanie nie godzą się na taką zmianę, którą otwarcie nazywają dyskryminacją. Wspiera je izba pielęgniarska, która w piśmie do władz powiatu stwierdziła, że to mobbing i złośliwe naruszanie praw pracowniczych. Na wniosek powiatowej opozycji w Nysie zwołano we wtorek 10 października nadzwyczajną sesję, na której głos zabrały same zainteresowane.

- Tytuł magistra to nasze dobro osobiste – argumentowała Joanna Urban. – Nieuwzględnianie tych uprawnień, to naruszanie naszych praw pracowniczych i dóbr osobistych.

- Dlaczego tylko nasza grupa zawodowa ma ponosić konsekwencje problemów finansowych szpitala - pytała Angelika Milczanowska.

Pielęgniarski mówiły, że wraz z ubiegłoroczna podwyżką zwiększono ich zakres obowiązków. Że mając wyższe wykształcenie ponową większą odpowiedzialność za pacjenta , że zawodowa etyka zobowiązuje je do podnoszenia kwalifikacji.

- Nie postępujemy haniebnie czy niezgodnie z prawem – oponował Jerzy Hajduga, dyrektor ZOZ w Nysie. – Szpitala nie stać na uznanie wszystkich zgłaszanych dyplomów magisterskich jako potrzebnych dla placówki. Nie widzę potrzeby, żeby wszystkie pielęgniarki miały wyższe wykształcenie.

Szpital jest pod kreską

Obniżając wynagrodzenia tej grupie pielęgniarskiej szpital oszczędzi rocznie ok. 2,5 miliona złotych. Przy rocznym kontrakcie wysokości ok. 140 mln to nie jest dużo, ale kolejnych 30 pielęgniarek w ciągu ostatniego roku złożyło dyplom magisterski i domaga się podwyżki. Pielęgniarski z drugiego szpitala powiatu nyskiego w sąsiednich Głuchołazach też chcą zarabiać więcej. Tam dyrekcja od początku konsekwentnie odmawiała im takich uprawnień.

- Proszę zarząd powiatu, aby te pieniądze się znalazły. Każdy ma prawo się kształcić i oczekiwać za to wyższego wynagrodzenia – apelował radny Piotr Woźniak. – Najwyżej zrobimy jedną inwestycje mniej.

- Dla mnie to łamanie prawa przez dyrekcję. Krzywdzicie pracowników – komentował radny Tomasz Jazieniecki.

- 6,5 tysiąca na rękę w Nysie to świetne wynagrodzenie. Kiedy sytuacja ZOZ się polepszy, to na pewno dyrekcja da wam podwyżki, ale obecna sytuacja na to nie pozwala – apelowała do pielęgniarek radna Maria Żukowska - Jacykowska.

Radni poza trzygodzinną dyskusją nic w tej sprawie nie pomogli, bo nie mają kompetencji, żeby wymusić coś na staroście czy dyrektorze szpitala.

Spór prawdopodobnie rozstrzygną sądy pracy, bo pielęgniarski nie zamierzają ustąpić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pielęgniarski z nyskiego szpitala walczą o utrzymanie ubiegłorocznych podwyżek. Chcą wyższej płacy za wyższe wykształcenie - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto