Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policjant z Nysy portretuje hollywoodzkie gwiazdy

Fabian Miszkiel
Wszystkie portrety autorstwa Rafała Kraski są bardzo dokładne i pełne detali.
Wszystkie portrety autorstwa Rafała Kraski są bardzo dokładne i pełne detali. Fabian Miszkiel [O]
Rafał Kraska z Nysy na co dzień pracuje w nyskiej komendzie policji. W wolnych chwilach rysuje portrety gwiazd Hollywood.

Policjant z Nysy na swoim artystycznym koncie ma m.in. podobiznę : Scarlett Johansson, Milli Jovovich, Jake Gyllenhaal czy Anthon'ego Hopkinsa. Na swój czas czeka także Russell Crowe.

Inspiracją w pracach nyskiego funkcjonariusza bardzo często są znani aktorzy, bo jak sam przyznaje jest miłośnikiem kina. Filmy ogląda z małżonką godzinami, a potem ulubione gwiazdy przenosi na papier. Jak sam dodaje pejzaże nigdy nie były w kręgu jego zainteresowań, martwą naturę rysuje tylko ze względów warsztatowych, kiedy trzeba opanować jakąś rysowniczą technikę. Czasem znajomi proszą go o narysowanie ich podobizny, ale tak naprawdę portretowanie filmowych postaci jest prawdziwym konikiem Rafała Kraski.

- Rysowaniem zajmuję się, odkąd pamiętam. Od przedszkola. Zaczęło się od postaci z bajek - mówi mł. asp. Rafał Kraska, dzielnicowy z podnyskich miejscowości, i z uśmiechem uprzedza żarty, że były to może smerfy. - Chciałem iść do szkoły plastycznej, ale rodzice stwierdzili, że z tego pieniędzy nie będzie. Jestem policjantem, ale rysowanie nie wyszło mi z nawyku - dodaje.

Rafał Kraska rysowania nauczył się sam. Bez książek, kursów, nawet bez internetu. Choć na portale z filmami rysowników zagląda czasem, żeby podejrzeć techniki. Umie jednak już tyle, że ciężko mu znaleźć sztuczki, których nie znał.

- Znalazłem w sieci filmik, na którym ktoś rysuje szklankę. Chodziło o pieczołowite i bardzo realistyczne odwzorowanie. Zajęło mi to tyle co autorowi, czyli jakieś pół godziny. Szklanka na papierze wyglądała potem jak prawdziwa - tłumaczy Rafał Kraska.

Rysowanie dla Rafała Kraski to najlepszy sposób na radzenie sobie z trudami pracy w policji i recepta na odprężenie się po interwencji. Stresów podczas służby przecież nie brakuje.

- W Nysie służę od niedawna, ale policjantem jestem od 11 lat. Wcześniej należałem do oddziałów prewencji w Opolu. To ciężka praca. Na samym początku służby, jeszcze w 2006 roku, zabezpieczaliśmy piłkarski Puchar Polski w Warszawie. Nas było 300, a kiboli dziesięć razy więcej. Dostałem granitową kostką brukową w hełm. Skończyło się na uszkodzonych kręgach i miesięcznym zwolnieniu lekarskim - wspomina Rafał Kraska.

Metodą prób i błędów

Dlatego podkreśla, że na trudne chwile najlepsze jest rysowanie. Leżeć na podłodze przed telewizorem z ołówkiem i pieczołowicie odtwarzać filmowe postacie z zatrzymanych kadrów to recepta i lek Rafała Kraski na całe zło.

- Wtedy się wyciszam i skupiam myśli na czymś innym - tłumaczy portrecista.

Funkcjonariusz z Nysy rysuje ołówkiem na arkuszach brystolu. Jego portrety z dużą dokładnością odzwierciedlają daną postać. Można wręcz uznać je za fotorealistyczne. Na portretach nysanina aktorzy nie są wygładzeni jak przy użyciu komputerowego programu do obróbki zdjęć. Ich twarze są pełne szczegółów, okryte zmarszczkami, czasem ze strużką krwi sączącą się z czoła albo wodą spływającą z włosów po twarzy, z przybrudzeniem na policzku albo wykwitającymi kroplami potu. Da się nawet policzyć włosy w brwiach i na brodzie filmowych bohaterów odwzorowanych przez Rafała Kraskę. Ba! W oku jednego z narysowanych przez niego filmowych herosów odbija się postać, na którą aktor zerka.Taka szczegółowość wymaga wytężonej uwagi. Koncentracja to podstawa, bo cały czas trzeba pilnować kreski i bacznie komponować światłocienie. Cierpliwość i samodoskonalenie to wyznaczniki pasji Rafała Kraski.

- Jak coś się nie uda, to poprawiam do skutku. Zmazuję i rysuję jeszcze raz - mówi nysanin.

W ten sposób, o ile wolny czas i trzyletni syn biegający po domu pozwolą, płyną mu godziny.

- Jak syn pomaga tacie malować, to nici z pracy - śmieje się nysanin.

Kiedy jednak uda się wieczorem znaleźć chwilę wolną od domowych obowiązków, portrecista z Nysy wkracza w swój świat. Przygotowanie jednego portretu na arkuszu brystolu o rozmiarach 50 na 70 centymetrów najkrócej trwa dwa tygodnie. Niektóre prace Rafała Kraski powstawały przez 2-3 miesiące.

- Zawsze zaczynam od oczu. To najważniejszy detal. Jak one wyjdą, to można jechać dalej - wyjaśnia portrecista.

Ale anatomicznych detali ludzkiej twarzy jest więcej. Usta, policzki, brwi, nos, uszy, broda. Wszystko musi być dokładnie odwzorowane.

- Setki razy ćwiczyłem, na różnych karteczkach, rysowanie poszczególnych elementów twarzy - wspomina.

Chce portretować przestępców

Rodzina i znajomi Rafała Kraski mają w domach jego prace. Tych najlepszych, pełnoprawnych portretów Rafał Kraska ma ponad 30. Od czasu do czasu nyski policjant pokazuje je szerszej publiczności. Były już wystawiane w Domu Kultury w Niemodlinie i pojechały nawet na ekspozycję do Niemiec. W maju, po wernisażu, przez cały miesiąc będzie można je oglądać w bibliotece pedagogicznej w Nysie przy ul. Moniuszki.

- Organizujemy cykl wystaw, żeby pokazać ludzi z pasją z naszego regionu - tłumaczy Małgorzata Łomnicka, nauczyciel i bibliotekarka. - A pan Rafał niewątpliwie jest taką wartościową osobą - dodaje.

Rafał Kraska dzieli się nie tylko efektami swojej pracy, ale również warsztatem. W lutym w świetlicy środowiskowej nyskiego OPS prowadził zajęcia dla dzieci, na których uczył maluchy rysować. Na wiosnę też da lekcje rysunku podopiecznym jednej z nyskich placówek wychowawczych.

Marzeniem nyskiego funkcjonariusza jest pogodzenie swojej pasji i służby w policji. Pragnie zostać policyjnym rysownikiem, który sporządza portrety pamięciowe osób zaginionych czy sprawców przestępstw.
_________________________________________________________________________________________

Zobacz także: O!PLA 2016. Święto animacji przez cztery dni w Opolu [wideo, program]

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto