Mapa niebezpiecznych miejsc w Nysie. Na Sucharskiego piją i narkotyzują się

Choć internetowy system działa dopiero od 20 września, to wśród mieszkańców powiatu cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem.

- Jedne zgłoszenia potwierdzamy, inne nie, ale większość z tych, które docierają do nas za pośrednictwem KMZB, sprawdza się - przyznaje asp. Rafał Wandzel, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nysie.

Nyska policja potwierdziła już kilka zgłoszeń dotyczących wykroczeń drogowych. Chodzi m.in. o przekraczanie dozwolonej prędkości na ul. Jagiełły i Jagiellońskiej. W tych miejscach już kilku kierowców otrzymało mandaty. Według mieszkańców Nysy kierowcy nie ściągają też nogi z gazu na ul. Mickiewicza i Wrocławskiej.

Przeczytaj też: Co widza kamery miejskiego monitoringu w Nysie?

Na Dubois ma dochodzić nawet do nielegalnych wyścigów samochodowych. Poza wykroczeniami drogowymi mieszkańcy zgłaszają także, gdzie w miejscach publicznych spożywany jest alkohol i używane są środki odurzające. Na mapie wskazanych jest też kilka punktów, gdzie koczują bezdomni, dochodzi do żebractwa albo gromadzą się małoletni.

Z nyskiej KMZB wynika jednak, że prawdziwym czarnym punktem na mapie miasta jest podwórko między ul. Prudnicką a Sucharskiego. Tu zgłoszonych zostało aż 12 zdarzeń związanych ze spożywaniem alkoholu i używaniem środków odurzających.

- Bardzo dużo ludzi zgłasza nam tam tego rodzaju wykroczenia. Nie jest to dla nas nowość, a tylko potwierdzenie tego, co od dawna wiedzieliśmy. Sukcesywnie patrolujemy ten rejon - zapewnia asp. Rafał Wandzel.
Policjanci mają dwie doby na podjęcie zgłoszenia i pięć na jego weryfikację.

Dla­tego strona internetowa z mapą nie służy do zgłaszania pilnych interwencji. Wtedy najlepiej skorzystać z numerów alarmowych.