Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poseł Sanocki podgrzał temperaturę kampanii w Nysie. Zgłosił do prokuratury przerost zatrudnienia w urzędzie miasta

Krzysztof Strauchmann
Krz
Poseł Sanocki: Po wygranych wyborach zwolnimy wszystkich urzędników, zatrudnionych przez Kolbiarza.

Poseł niezależny z Nysy Janusz Sanocki napisał w czwartek (20 września) do miejscowej prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez urzędującego burmistrza Kordiana Kolbiarza.

Dowodzi w nim, że burmistrz Kolbiarz zatrudnił w urzędzie 90 dodatkowych osób (na 250 wszystkich pracowników). Przez to miejskie wydatki na administrację wzrosły z ok. 13 mln do 20 mln złotych rocznie. Naraził przez to gminę na zbędne wydatki, co jest w jego opinii „rabunkiem na wyrwę”.

- Z informacji płynących z urzędu wiemy, że burmistrz Kordian Kolbiarz zatrudnił pracowników wg klucza osobistych znajomości oraz tych, którzy gwarantują mu poparcie osobiste, tworząc sobie zaplecze polityczne i organizacyjne do wyborów – czytamy w piśmie do prokuratury. - Nowo zatrudnieni pracownicy nie mają w istocie żadnych obowiązków związanych z funkcjonowaniem gminy (…).

W pełnym emocji wystąpieniu na konferencji prasowej pod urzędem Janusz Sanocki mówił wręcz o zorganizowanej grupie przestępczej, która działa na szkodę gminy. Dowodził, że to zaplecze polityczne, złożone z urzędników i radnych, pomaga teraz Kordianowi Kolbiarzowi wygrać kolejne wybory.

Poseł uzasadnia, że burmistrz przekroczył uprawnienia, bo ustawa o finansach publicznych obliguje go do celowych wydatków.

Tymczasem decyzji o zatrudnieniach nie poprzedziła żadna analiza celowości. Wzrost wydatków na administrację akceptuje rada miejska, bo – jak podnosi poseł – burmistrz wielu z posłów skorumpował, zatrudniając ich lub członków ich rodzin w gminnych spółkach.
- Składałem w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury, która odmówiła wszczęcia postępowania. Przypisuję tę niechęć prokuratury poparciu, jakie burmistrz Kolbiarz ma od ministra Jakiego – mówił dziennikarzom Janusz Sanocki. - Minister Jaki tu w Nysie popiera korupcję!

Pytany o to, dlaczego takie zawiadomienie składa akurat teraz, w kampanii wyborczej, poseł stwierdził, że dopiero wczoraj dotarły do niego wyniki majowej kontroli Państwowej Inspekcji Pracy w urzędzie, która pokazała skalę zatrudnienia (250 osób z czego 217 na podstawie stosunku pracy, 33 osoby na umowach cywilno prawnych).

Wiceburmistrz Nysy Piotr Bobak zapowiedział dziennikarzom, że władze miejskie skomentują wystąpienie posła Sanockiego w piątek.

Poseł Janusz Sanocki już raz publikował na swój koszt przeprosiny Kordiana Kolbiarza za to, że w 2016 roku na publicznym spotkaniu zapytał prezesa spółki Dekada, ile płaci radnym i burmistrzowi.

FLESZ WYBORCZY - Zmiany w ordynacji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Poseł Sanocki podgrzał temperaturę kampanii w Nysie. Zgłosił do prokuratury przerost zatrudnienia w urzędzie miasta - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto