Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Za miesiąc rusza narciarski sezon. Ceny na wyciągach w Czechach będą wyższe. Dodatkowo więcej trzeba zapłacić za czeską koronę

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Tak wyglądają czeskie stoki. Opolanie uwielbiają tu przyjeżdżać.
Tak wyglądają czeskie stoki. Opolanie uwielbiają tu przyjeżdżać. Achiwum Dolni MOrava
Ceny narciarskich skipasów w Czechach rosną. Wyjazd na narty będzie w tym sezonie kosztował więcej, co zmartwi tysiące Opolan.

Czeskie Jeseniki, to tradycyjnie ważny kierunek narciarskich wyjazdów mieszkańców Opolszczyzny. Do kilku dużych ośrodków można dojechać w niecałą godzinę od granicy.

Pierwsze wyciągi w czeskich Jesenikach ruszają na przełomie listopada i grudnia. Główny sezon zacznie się za miesiąc, ale większość ośrodków narciarskich jeszcze nie opublikowała aktualnych cenników.

Za miesiąc rusza narciarski sezon. Ceny na wyciągach w Czechach będą wyższe. Dodatkowo więcej trzeba zapłacić za czeską koronę
Archiwum CHS

Według czeskiej gazety IDnes, która ankietowała właścicieli ośrodków, ceny wzrosną o kilka - kilkanaście procent w koronach. Turyści z Polski będą musieli doliczyć do tego jeszcze niewielki spadek kursu złotówki. W listopadzie ubiegłego roku za 100 koron można było kupić ok. 18 złotych, w tym roku już ponad 19 złotych.

Jako jeden z pierwszych aktualny cennik ujawnił nowoczesny i duży ośrodek Dolni Morava pod Śnieżnikiem. Przed rokiem cały dzień jazdy (od 9 do 16) kosztował tam 980 koron czyli ok. 180 złotych. W tym roku zapłacimy 1030 koron czyli prawie 200 złotych. Wzrost ceny o 50 koron w polskiej walucie oznacza wydatek wyższy o prawie 20 złotych. Ośrodek Miroslav drożeje w koronach o 8 procent. Kraliczak o 17 procent. Tylko Ski Arena Karlov zapowiada utrzymanie ubiegłorocznego cennika. Główny powód podwyżek to wysokie koszty energii.

Za miesiąc rusza narciarski sezon. Ceny na wyciągach w Czechach będą wyższe. Dodatkowo więcej trzeba zapłacić za czeską koronę
Archiwum Ramzova

W największych ośrodkach (Ski Kouty, Dolni Morava) trzeba się więc liczyć z wydatkiem ok. 200 złotych za korzystanie z kolejek i wyciągów. Taniej o 200 – 300 koron można pojeździć w mniejszych stacjach narciarskich (Ramzova, Filipovice, Miroslav czy nawet duży ośrodek na Cervenohorskim Sedle).

Do tego dochodzi jednodaniowy obiad – ok. 250 koron (50 złotych), bo ceny posiłków też poszły w Czechach w górę. Paliwo warto zatankować przed przekroczeniem granicy. Dla czteroosobowej rodziny narty robią się więc kosztownym sportem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Za miesiąc rusza narciarski sezon. Ceny na wyciągach w Czechach będą wyższe. Dodatkowo więcej trzeba zapłacić za czeską koronę - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto