Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chcemy już jeździć obwodnicą Nysy! [zdjęcia z drona]

Fabian Miszkiel
Praktycznie na całej długości odcinka między Goświnowi­cami a górką Hanuszowską jest już położona ścieralna warstwa asfaltu. Prace na obwodnicy Nysy są już tak zaawansowane, że w niektórych miejscach drogowcy malują pasy.

Drogowcy nie chcą póki co pisnąć ani słówkiem na temat wcześniejszego oddania do użytku chociaż części obwodnicy Nysy. Wiele jednak wskazuje na to, że otworzenie dla ruchu fragmentu wiodącego drogą krajową nr 46 od ronda w Goświnowicach do Górki Hanuszowskiej będzie możliwe za kilka miesięcy.

To właśnie na tym prawie 7,5-kilometrowym odcinku droga wygląda praktycznie jakby była w przeddzień oddania do użytku. Przed rokiem pisaliśmy, że gotowy jest 2,5-kilometrowy odcinek podbudowy pod asfalt. Teraz na całej długości jest ułożona już ostatnia warstwa nawierzchni. Drogowcy w tym tygodniu zaczęli już malować pasy na niektórych fragmentach drogi.

- Malowanie chcemy wykonać przed końcem roku - zapowiada Michał Piąstka, zastępca dyrektora kontraktu z Mota-Engil.

Wyjątkami, jeśli chodzi o nawierzchnię, są nieliczne miejsca przy skrzyżowaniach, wiaduktach i przejazdach. Praktycznie wszystkie mosty i przepust są już za to gotowe. Tu roboty konstrukcyjne zostały zakończone.
- Przed nami do wykonania są roboty wykończeniowe - mówi przedstawiciel Mota Engil. - To prace przy zbiornikach retencyjnych, umieszczenie oznakowania pionowego i poziomego, barier energochłonnych oraz balustrad i barier na obiektach mostowych. W trakcie też są prace przy poboczach.

Najwięcej do zrobienia zostało jeszcze przy Górce Hanuszo­wskiej.
- Na wiadukcie betonujemy właśnie drugie przęsło, a prace przy obu rondach są zaawansowane w połowie. Do wykonania zostały roboty pod wiaduktem - ocenia Michał Piąstka.

Gotowe są za to zjazdy do rond, po obu stronach wiaduktu.

Dużo pracy przy mostach
Najmniej zaawansowany odcinek, to ten między górką Ha­nuszowską, a mostem nad zaplanowanym kanałem ulgi. Tu asfaltowej nawierzchni gotowej do przejechania jeszcze nie ma. To najbardziej pracochłonny inżynieryjnie odcinek. Wiodą przez niego dwa ponad 300 -metrowej długości mosty. Kształtów nabiera ten nad Nysą Kłodzką. 380-metrowa konstrukcja będzie najdłuższym mostem w województwie opolskim. Konstrukcja od strony północnej ma już kilkadziesiąt metrów długości i ciągle rośnie.

- Rozpoczęliśmy prace nad budową najdłuższego przęsła o rozpiętości 100 metrów. Teraz pracuje tu od 40 do 50 osób - tłumaczy Kamil Hajduk, kierownik robót mostowych Himmel i Papesch.

Sporo pracy zostało do wykonania za to przy moście nad kanałem ulgi, który w przyszłości miałby przebiegać między Kondarową a Wyszkowem Śląskim. Za to za Wyszkowem, aż do wylotu obwodnicy za Niwnicą droga jest już praktycznie gotowa. Inwestycja ma być gotowa jesienią 2017 roku. Jej koszt to 307 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto