Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejne odkrycie archeologiczne w Nysie. To warsztat rzemieślniczy sprzed pół tysiąca lat

Fabian Miszkiel
Fabian Miszkiel
Kolejne odkrycie archeologiczne w Nysie. To warsztat rzemieślniczy sprzed pół tysiąca lat.
Kolejne odkrycie archeologiczne w Nysie. To warsztat rzemieślniczy sprzed pół tysiąca lat. Fabian Miszkiel
Działka przy ul. Kramarskiej w Nysie, na której od września pracują archeolodzy z nyskiego muzeum nie przestaje ich zaskakiwać. Odkryli tu już schowek z ponad tysiącem srebrnych monet z przełomu XIX i XX wieku, ponad 600-letnie piwnice, a w nich m.in. średniowieczne przedmioty codziennego użytku czy pozostałości synagogi. W ostatnim czasie trafili na dobrze zachowane ślady warsztatu rzemieślniczego sprzed pół tysiąca lat.

Wykopaliska prowadzone przez archeologów z Muzeum Powiatowego w Nysie mają miejsce na działce przy ul. Kramarskiej. Ma tu powstać blok mieszkalny z lokalami na wynajem. To miejsce położone w ścisłym centrum, w sercu historycznej Nysy. Pod drugiej stronie ulicy stoją kamienice wybudowane na fundamentach budynków z okresu średniowiecza. Teren, gdzie pracują muzealni archeolodzy obfituje więc w historyczne artefakty. Ich ostatnie odkrycie, to odsłonięcie warsztatu rzemieślniczego zajmującego się odlewaniem różnego rodzaju przedmiotów z metali kolorowych.

Na zapleczu jednej z kamienic od strony ul. Kramarskiej, znaleziono tygle i formy odlewnicze, a także gotowe wyroby. Znaleziska liczą sobie około pół tysiąca lat i są świadectwem wysokiego poziomu nyskiego rzemiosła w zakresie masowej produkcji różnego rodzaju przedmiotów z miedzi, cyny, mosiądzu, brązu, a także metali szlachetnych, takich jak srebro czy złoto - mówi Mariusz Krawczyk, szef archeologów z nyskiego muzeum.

Jak udało się ustalić pracownikom muzeum w Nysie w warsztacie używano składanych form kamiennych do wielokrotnego użytku oraz jednorazowych form glinianych, w których odlewy wykonywano tak zwaną metodą na wosk tracony. Dziesiątki takich właśnie form i ich fragmentów znaleziono wśród pozostałości warsztatu. Co więcej – odkryto tu kolekcję kilkudziesięciu identycznych sprzączek – gotowych wyrobów, do wykonania których użyto formy, której rozbite fragmenty znaleziono w warsztacie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto