Sto kilogramów nasion już rozdaliśmy, ale zamówiliśmy kolejnych sto kilogramów i czekamy na dostawę – mówi Jacek Tarnowski, naczelnik powiatowego wydziału ochrony środowiska w Nysie.
Już po raz czwarty nyskie starostwo rozdaje chętnym woreczki z wymieszanymi nasionami facelii, gorczycy, koniczyny, rzepiku. Apeluje przy tym i ich wysiewanie w przydomowych ogrodach. Od roku woreczki są rozdawane przy wejściu do muzeum powiatowego w Nysie, żeby nie narażać ludzi na pandemiczne zagrożenia. Można będzie odbierać je jeszcze do 26 maja.
- Zainteresowanie jest bardzo duże – mówi Jacek Tarnowski. – Apelujemy, żeby nie marnować nasion i brać tylko tyle, ile ktoś może wykorzystać.
Celem akcji jest wzbogacenie bazy pokarmowej pszczół. Powiat nyski ma największą w województwie liczbę pasiek pszczelarskich, tymczasem postępująca monokultura w rolnictwie powoduje, że w niektórych okresach w ciągu roku pszczołom brakuje pokarmu. W ubiegłym roku trzeba je było dokarmiać już w lipcu, bo np. w lipcu lipy kwitnąc nie miały nektaru.
- Każda akcja promująca bioróżnorodność i uwrażliwiająca na problemy pszczół jest bardzo potrzebna – komentuje Jerzy Duda, prezes Nyskiego Stowarzyszenia Pszczelarzy. – Niestety, często spotykamy się z postawą, że jak coś kwietnie, to brudzi i przeszkadza, bo gubi płatki. Jeśli zaczniemy zwracać uwagę na problemy środowiska naturalnego, to może w efekcie np. ktoś zrezygnuje z wykoszenia kwitnących mniszków lekarskich w swojej okolicy.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?